sobota, 11 maja 2013

Zatankuj pan samochoda! Albo i dwa!



Skończyłam rysunek stacji benzynowej! Wyszedł nawet lepiej niż się spodziewałam... to znaczy nie jestem zachwycona, bo i nie ma się czym zachwycać, jednakże jest tu kilka fajnych rzeczy, które zapewne jeszcze kiedyś użyję. Są również, oczywiście, i takie, których nie użyję, bo nie są dobre. Tak już w życiu bywa, człowiek uczy się caaały czas!

(Zdjęcie słabe jakościowo, bo robione komórką)










Małe przypomnienie jak wyglądał szkic :)

poniedziałek, 6 maja 2013

Rok różnicy


Obrazek ilustruje jakie postępy zrobiłam w ciągu roku. Rysunek po lewej z 29.04.2012, a po prawej (z projektu 365 dni - dzień 6) z 30.04.2013. Moim zdaniem postęp jest i bardzo się z niego cieszę. Nie pozostaje nic innego, jak tylko rysować dalej i za rok znów porównać postępy... Oh, to będzie już tuż przed maturą i egzaminami! Trzymajcie kciuki!

Zatankuj pan samochoda!


Kolejne próby na dużym formacie - o wiele bardziej wolę małe szkice! - tym razem stacja benzynowa, a dokładniej jej szkic. Muszę ją skończyć w najbliższym czasie (a mam trochę wolnego ze względu na chorobę i matury), gdyż nie mam zamiaru znów odkładać kończenia prac "na później". Pierwszy "kapelusz" będzie biały z czarną "nóżką", drugi na odwrót, a trzeci jak pierwszy. Cieszę się szczególnie z samego budynku stacji, ponieważ, moim zdaniem, wyszedł całkiem przyzwoicie. Jedyny problem jest taki, że nie potrafię rysować samochodów, ale i z tym jakoś trzeba sobie poradzić. Nie ma co się dłużej rozczulać! Bierzemy się do roboty... to znaczy ja się biorę.

Day 7-10

Kolejne dni zmagania się z projektem 365 dni. Tym razem skupiłam się na przygotowaniach do pracy na pełnym wymiarze, a tematem jest fabryka. Nic dziwnego więc, że jest tu wiele elementów z tej tematyki. Tym razem tylko dni 7-10, ponieważ się rozchorowałam i dzień 11,12 będzie dziś tworzony ze względu na przykucie do łóżka w ostatnich dniach.

Dzień 7: Szybkie szkice budynku fabryk oraz (trochę krzywego) zbiornika z wodą.
Dzień 8: Wagonik kolejki szynowej, jakie są używane np. w kopalniach (z wyobraźni)
Dzień 9: Pierwszy raz w życiu rysowałam chmury... cóż, szału nie ma.
Dzień 10: Znak wskazujący drogę, również szybki szkic