środa, 21 sierpnia 2013
Małe jest piękne!
Na ostatnim plenerze we Wrocławiu na Ostrowie Tumskim wiele przechodniów pytało mnie, czy sprzedaję swoje prace. Jako, że nie miałam ze sobą żadnej skończonej ani nadającej się do sprzedania pracy musiałam odmawiać. Niestety odezwał się we mnie mały, wstrętny listek-chytrusek łasy na pieniążki niemieckich turystów, więc idąc za jego głosem postanowiłam stworzyć kilka miniaturek z widokami Wrocławia.
No to szukam, ale nic ładnego nie było... właściwie nie wiedziałam dokładnie czego szukam. Chciałam użyć akwareli i tylko to wiedziałam. Na szczęście Los się do mnie uśmiechnął i natrafiłam przypadkiem na zdjęcie krasnala, których mnogo-oj-mnogo we Wrocławiu i pomyślałam: "Tak, to jest to!". No i teraz siedzę po nocach, słucham "Bratanków" i staram się za pomocą akwareli i czarnego cienkopisu stworzyć coś na podobieństwo krasnali wrocławskich.
Mam nadzieję, że turystom się spodobają i w sobotę (znów na Ostrowie koło mostku z kłódkami) będę obdarowywać (za uiszczeniem opłaty) ludzi moimi "dziełami"! W planie mam też sprzedać ostatni plener 35x50cm z widokiem na mostek z kłódkami... o ile uda mi się go dokończyć do soboty, bo zrobienie jednej miniaturki zajmuje mi około 40-50 minut...!
Subskrybuj:
Posty (Atom)